PKP pozbywa się nierentownych dworców

Już niedługo kilkaset dworców przejdzie w ręce samorządów, a w budynkach najprawdopodobniej powstaną muzea lub biblioteki. PKP w ten sposób pozbędzie się obiektów, do których musi obecnie dokładać. Spośród 2,5 tysięcy polskich dworców, znaczący ruch pasażerski odbywa się tylko na 20-25 proc. z nich.

Część z około 2 tysięcy dworców trafi w ręce samorządowców i znajdzie inne zastosowanie. W 2012 roku stanie się tak w przypadku około 60 dworców, w 2013 roku będzie to 100-150 obiektów. W sumie ich liczba przekroczy wkrótce 800 dworców. Najwięcej obiektów, których PKP zamierza się pozbyć znajduje się w województwach wielkopolskim (228 obiektów) i małopolskim (134).

Przekazanie dworców samorządowcom stało się możliwe dzięki nowelizacji ustawy o komercjalizacji PKP. Część obiektów znajduje się już w rękach gmin. Przykładowo Karpacz zamierza otworzyć na dworcu muzeum zabawek, a Stronie Śląskie - Centrum Edukacji Kultury i Turystyki.

Zwykle przekazanie budynku dworcowego nie wymaga żadnych opłat. Tylko niektóre z gmin przyjmują je jako rozliczenia podatkowe z PKP.

W 2012 roku PKP wyda na nowe dworce około 412,5 mln zł. Małe obiekty pochłoną około 3 mln zł, te większe wymagają inwestycji rzędu nawet kilkudziesięciu milionów złotych (na przykład dworzec w Katowicach).

Środki potrzebne na modernizację dworców pochodzą z kieszeni prywatnych partnerów, budżetu państwa (około 100 mln zł rocznie) i dotacji unijnych.

W zeszłym roku PKP wydało na remonty i modernizację dworców 254,3 mln zł. Z budżetu państwa pochodziło 144,8 mln zł, z funduszy Grupy - 37 mln zł, a z UE - 72,5 mln zł. Przewiduje się, iż modernizacja należących do Grupy PKP obiektów pochłonie do 2015 roku około miliarda złotych.