IATA o sytuacji lotnictwa w lipcu i sierpniu

W sierpniu 2013 roku odnotowano spadek wartości akcji linii lotniczych o 6 proc. w porównaniu z wcześniejszym miesiącem. To wynik gorszy, od całego rynku akcji, który spadł o 2 proc.

Główną przyczyną spadku wartości akcji przewoźników lotniczych jest wzrost cen ropy naftowej.

Wartość akcji linii w Europie i Ameryce Północnej była powyżej poziomów sprzed roku. Zupełnie inna sytuacja dotyczyła przewoźników z rejonu Azji i Pacyfiku. W większości regionów drugi kwartał roku jest szczytem sezonu przewozowego.

Przewoźnicy z Europy i Ameryki Północnej poprawili zarówno wyniki z działalności operacyjnej, jak i wyniki netto. Jest to wynik zarówno wdrażania planów restrukturyzacyjnych wdrażanych przez niektórych przewoźników, jak i konsolidacji rynkowej. Umożliwia ona przewoźnikom ze Stanów Zjednoczonych czy Kanady na osiąganie rekordowych wskaźników wykorzystania miejsc pasażerskich.

Azjatyccy przewoźnicy z kolei odczuwają skutki kryzysu na rynku przewozów cargo, w znacznie większym stopniu niż linie z Europy czy Ameryki Północnej. Na ich wynikach odbiła się także coraz trudniejsza rywalizacja z bliskowschodnimi liniami lotniczymi.

W sierpniu IATA zanotowała wzrost cen paliwa lotniczego o 10 proc. w stosunku do średnich cen drugiego kwartału 2013 r. Aktualnie ceny kształtują się na poziomie 130$ za baryłkę.

Za główne powody takiego wzrostu są uważane wojna domowa w Syrii i destabilizacja sytuacji politycznej w Egipcie. Nie bez wpływu na wzrost cen były także dobre wiadomości ekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych i koniec półtorarocznej recesji w strefie euro.

W lipcu miało miejsce niewielkie spowolnienie tempa wzrostu popytu na przewozy pasażerskie w porównaniu z czerwcem. Bazowy trend wzrostu, wynikający z indeksów zaufania biznesowego i wzrostu wymiany międzynarodowej oscyluje wokół indeksu wzrostu 105 proc. rok do roku.

Minimalna poprawa na rynku przewozów frachtowych daje nadzieję na zakończenie okresu półtorarocznej stagnacji. Czynniki warunkujące wzrost popytu nie są jednak specjalnie silnie. Kraje europejskie powoli wychodzą z recesji a potężny rynek azjatycki nie odczuwa poprawy sytuacji globalnej.

Dzięki temu, że we wcześniejszych miesiącach wzrost oferowania odbywał się zgodnie z tempem wzrostu popytu udawało się utrzymać wysokie wartości wykorzystania miejsc pasażerskich. W lipcu tempo wzrostu oferowanych miejsc w samolotach pasażerskich spadło po długim okresie dynamicznego wzrostu. W lipcu, po anualizacji to tempo wyniosło 10 proc., podczas gdy we wcześniejszych miesiącach te wartości były wyższe o kilka punktów procentowych. Jeżeli obecna korekta trendu nie utrzyma się to przewoźnikom grozi spadek nalotów dobowych samolotów w ich flotach.

W porównaniu z czerwcem, wartości współczynników wykorzystania miejsc pasażerskich w omawianym okresie uległy obniżeniu, ale i tak pozostały na wysokich poziomach, zbliżonych do tych sprzed roku.

Średnie wpływy jednostkowe pozostają na zbliżonym poziomie jak na początku roku 2012. Dzięki silnemu popytowi oraz wysokim wskaźnikom wykorzystania miejsc pasażerskich, utrzymuje się ich wysoki poziom.

Średnie taryfy wyrażone w dolarach obniżają się od początku 2011 roku. Po uwzględnieniu efektów zmian kursowych, a także dopłat paliwowych i innych dodatkowych opłat, pozostają one na poziomie tych z połowy roku 2012.