Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Specjalista ds. turystyki wyjazdowej z...
- Specjalista ds. Turystyki Jaworzno
- Specjalista ds. turystki Siemianowice Śląskie
- Wychowawcy na obóz we Włoszech
- Kupię funkcjonujące biuro podróży
- GRECJA - REZYDENT
- Praca u multiagenta
- Poszukiwani piloci/przewodnicy od połowy maja
- Warszawa - Specjalista ds turystyki
- Sales Manager at RateHawk
Zobacz także
Turyści zastosowali się do instrukcji touroperatora, ale nie zostali wpuszczeni na pokład
Zachodniopomorscy przedsiębiorcy zadowoleni z ferii zimowych
Europejska turystyka odbija się po pandemii
Rozpoczęły się targi TT Warsaw
Turystyka może stać się głównym źródłem przychodów dla Grecji
TSUE:Pasażerowie mają prawo do odszkodowania, nawet jeśli nie stawili się na odprawę
Krakowscy przedsiębiorcy szykują się do walki o zmianę niekorzystnych przepisów
Krakowska branża turystyczna zbiera siły i argumenty w sporze z władzami miasta dotyczącym przepisów dotyczących funkcjonowania Parku Kulturowego. W piątek, 6 kwietnia, w Hotelu Kazimierz, odbyło się, zorganizowane przez Krakowską Izbę Turystyki, Małopolską Izbę Hotelarstwa Gremium i Federację Stowarzyszeń Przewodnickich, spotkanie przedstawicieli branży turystycznej.
Frekwencja dopisała, na spotkanie przybyło prawie sto osób. Warto zaznaczyć, że nie byli to wyłącznie członkowie organizacji organizujących to spotkanie, ale także nigdzie nie zrzeszeni przedsiębiorcy. Wiceprezes Krakowskiej Izby Turystyki, Rafał Marek przedstawił krótką wprowadzającą prezentację, po której rozpoczęła się dyskusja. Podczas prezentacji, wiceprezes KIT przedstawił postulaty Izby, którymi były zmiana granic Parku Kulturowego i wyodrębnienie części jezdnej przy placu św. Idziego, a także warunkowe dopuszczenie do ruchu w Parku Kulturowym, samochodów małego transportu, na podstawie wydanych przez Urząd Miasta identyfikatorów. Trzeci z postulatów KIT, dotyczący przywrócenia przystanków turystycznych, został spełniony już przed świętami, zgodnie z deklaracją wiceprezydenta Krakowa, która padła na przedświątecznym spotkaniu. Pisaliśmy o nim w artykule Gorąca dyskusja o niekorzystnych dla turystyki przepisach w Krakowie
Podczas dyskusji nie brakło krytycznych głosów pod adresem działań prowadzonych przez władze miasta. Padały głosy, że miasto nie dokonało analizy potrzeb i możliwości, pod kątem rodzajów turystów odwiedzających miasto. Przewoźnicy skarżyli się m.in. na to, nieprzejrzyste zasady przydzielania wjazdówek do centrum, które jest często blokowane przez prywatne samochody. Przekonywali, że miejsca parkingowe w centrum Krakowa są zapełnione w godzinach pracy, co świadczy o tym, że raczej nie są zajmowane przez mieszkańców miasta. Co ja mam powiedzieć turystom, którzy pytają się dlaczego nie możemy dojechać do centrum, skoro wiele samochodów tam wjeżdża? - pytał Jacek Legendziewicz z Jordan Group.
Dyskutowano także o strategii jaką przyjąć w sporze z władzami miasta, czy próbować dogadać się i liczyć na dobrą wolę urzędników, czy też wstąpić na drogę prawną. Opinie były podzielone, część przedsiębiorców obawiała się, że w przypadku wejścia na drogę sądową, miasto zamknie jakąkolwiek drogę do porozumienia i zacznie egzekwować przepisy z całą surowością. Jak przekonywał Mieszko Laskowski z SeeKrakow, można wybrać obydwie ścieżki równocześnie. Dodał, że dużym problemem jest funkcjonowanie szarej strefy, która jest przez nikogo nie kontrolowana. Zgłosił także propozycję, aby legalnie działający przewoźnicy, otrzymywali jakieś emblematy do umieszczenia za szybą, co pozwoliłoby usprawnić pracę Straży Miejskiej, a także wyłapać tych nielegalnie działających. Barbara Bieniek dodała, że problemem jest brak egzekwowania prawa, wskazywała, że do Parku Kulturowego wjeżdża kto chce, robi się tłok, co powoduje wzburzenie u mieszkańców, a koniec końców, cierpią na tym legalnie działający przedsiębiorcy. Wskazywała także, że największym przeciwnikiem jest nieumiejętnie stanowione prawo. Mecenas Łukasz Giza zwrócił uwagę na to jak kontrowersyjny przepis 6a został zbudowany. Wskazywał, że z brzmienia przepisu wynika, iż działalność przewozowa na terenie Parku Kulturowego jest zakazana z pewnymi wyjątkami, tymczasem powinno być dokładnie odwrotnie. Przekonywał, że uchwała nie powinna wskazywać, kto może prowadzić działalność, tylko wskazać, kto nie może jej prowadzić.
Padały także argumenty, że nowe przepisy będą łamane przez zagranicznych kierowców, i to bynajmniej nie z powodu ich złej woli, ale niewiedzy. Zwykle jeżdżą oni na pamięć, a tabliczki pod znakami w języku polskim, zapewne nie zostaną przez nich zrozumiane.
W trakcie spotkania wybrano zespół, który będzie reprezentował branżę w rozmowach z Urzędem Miasta, za 2-3 tygodnie ma się odbyć spotkanie, na którym zespół przekaże efekty swojej pracy. Obecna na spotkaniu przedstawicielka Urzędu Miasta Krakowa, potwierdziła, że zgodnie z zapowiedziami wiceprezydenta Kuliga, w magistracie powstał specjalny zespół, który zajmie się postulatami branży turystycznej. Wszystkie organizacje biorące udział w walce o zmianę przepisów wykonują dużą pracę i oby nie poszła ona na marne.
O zmianę przepisów nie będzie jednak łatwo. Nie należy zapominać, że przed wyborami każde władze starają się przypodobać możliwie największej liczbie wyborców, a hasła o odciążaniu centrum i zbyt dużej liczbie turystów, rzucane przez miejskich aktywistów, są chwytliwe. W tej chwili najbardziej palącym problemem jest zmiana interpretacji przepisów, na taką, która pozwoli na działalność przewoźnikom małego transportu. To oni wykonują transfery z lotnisk do hoteli i mają obiecane, że do końca połowy kwietnia będą mogli działać. Został im tydzień. Jeśli w tym czasie uda się wypracować kompromisową interpretację to dobrze, ale obawy budzi fakt, że po wyborach i ewentualnej zmianie władz miasta, zmienić się może również interpretacja. Nie daje to przedsiębiorcom tak potrzebnego poczucia stabilności.
Nie można oprzeć się wrażeniu, że urzędnicy porządki zaczynają nie od tej strony co trzeba. Przepisy dotyczące Parku Kulturowego nie uderzą w hałaśliwych turystów, którzy przyjeżdżają do Krakowa poimprezować, tanio się napić itp. Uderzą one w starszych, spokojnych, może trochę mniej sprawnych, turystów, którzy mają pieniądze do wydania i chętnie korzystają z oferty turystycznej, gastronomicznej, czy kulturalnej. Uderzą także w turystów biznesowych, a to jedna z najbardziej dochodowych gałęzi turystyki. Turyści z segmentu premium dysponują dużymi pieniędzmi i mają wysokie wymagania. Jeśli przepisy będą uniemożliwiały ich spełnienie, zapewne pojadą gdzieś indziej. Konkurencja nie śpi. Pytanie, czy w interesie mieszkańców faktycznie będzie to, że zmniejszy się liczba spokojnych i majętnych turystów, podczas gdy przyjazdy tych, którzy faktycznie mogą być uciążliwi pozostaną na niezmienionym poziomie. Być może miasto powinno położyć większy nacisk na egzekwowanie dotychczas obowiązujących przepisów i większą kontrolę, w celu wyłapania tych przedsiębiorców, którzy świadczą swoje usługi nielegalnie, bez wymaganych zezwoleń.
Komentarze
Tagi:
Dział biura turystyczne:
Dział hotele, pensjonaty:
Nowe centrum konferencyjne w
Polacy dalej zainteresowani
IGHP: Wielkanoc dobra, majówka będzie jeszcze
Starsze aktualności:
Wzrost płacy minimalnej uderzy w hotelarstwo i
Programy wsparcia dla
Pasażerowie opóźnionego samolotu sami wykupili nocleg. Przewoźnik powinien to
Ecco Travel wraca z chińską
Prawie 75 mln wyjazdów turystycznych
Czy konsolidator usług hotelowych może rozliczać się wg procedury VAT
Wyspy Wolin i Uznam lepiej połączone z resztą
Kraków wprowadza ograniczenia sprzedaży
1/5 Polaków nie ubezpiecza się przy
POT podpisała deklarację w sprawie promocji
Rząd przyjął projekt ustawy o imprezach turystycznych
Polonus i Lux Express łączą siły
Airbnb.org współpracuje z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji
Gowin: turystyka na końcu listy gałęzi gospodarki do otwarcia
Krakowska branża turystyczna chce podziękować medykom
Jak wyglądał okres przedświąteczny w biurach podróży?
Będą opłaty za wjazd do Wenecji?
Chiny kończą budować największe lotnisko świata
Polski Bus zniknie z naszych dróg?
Wenecja ofiarą niegospodarności
Grecja przedłuża kwarantannę, ale zapowiada odmrażanie
Złe prognozy z Paryskich Portów Lotniczych
Słowacy zaniepokojeni brakiem polskich turystów
Nieuwaga w korzystaniu z roamingu może sporo kosztować
Majowe ceny wycieczek rosną, ale wolniej niż przed rokiem
Emirates zmienia zasady zwrotu biletów
InPost na ratunek zapominalskim pasażerom
COP24 wpłynął na ruch na lotnisku w Pyrzowicach
ETC: Turystyka w Europie utrzyma tendencję wzrostową