Ośrodki narciarskie w Austrii narzekają na brak śniegu

Austriackie ośrodki narciarskie obawiają się, iż w tym roku sezon narciarski będzie naprawdę trudny.

Wszystko za sprawą ocieplającego się klimatu. W wielu miejscach nie spadł jeszcze śnieg. Jednak nie jest to największy problem - póki co temperatura powietrza często nie spada poniżej zera. O ile stoki możńa sztucznie zaśnieżyć to potrzeba jeszcze ujemnej temperatury do utrzymania efektu. Najwięszy problem mają ośrodki Seefeld w Tyrolu i Flachau.

Najbliższe prognozy pogody jednak dają nadzieję lokalnej branży na poprawę warunków. Na początku grudnia ma spaść nawet 10 cm śniegu w niektórych regionach. Ośrodki, które położone są niżej zainwestowały w specjalne urządzenia do poprawy warunków zjazdowych na słabo ośnieżonych stokach.

Z danych zawartych w raporcie na temat zmian klimatycznych w Austrii wynika, że od 1880 roku w tym regionie temperatura wzrasta dwa razy szybciej niż przewidziano w średniej światowej, a liczba godzin słonecznych wzrosła w samych Alpach o 20%.

W 2011 roku regiony alpejskie informowały o bardzo ciepłej jesieni. Kilka ośrodków narciarskich musiało przełożyć na później otwarcie sezonu narciarskiego z powodu braku śniegu oraz braku warunków do sztucznego zasieżenia stoków. W tym sezonie nie będzie aż tak drastycznie, aczkolwiek ośroki narciarskie obserwując obecną sytuację pogodową mają powody do obaw.