Turystyczny raj ocaleje?

Hiszpańska firma Repsol zrezygnowała z pomysłu wydobywania ropy naftowej i gazu na terenie Wysp Kanaryjskich.

O całym przedsięwzięciu informowaliśmy w artykule Nowy przemysł pogrąży turystyczny raj?

Hiszpański koncern zdecydował się wycofać z projektu z powodu małego potencjału złóż. Nieoficjalnie mówi się jednak, że przyczyną rezygnacji z wartego 10 mld euro projektu miał być bunt mieszkańców wysp oraz polityczna katastrofa Madrytu.

Od początku ujawnienia swoich planów, firma Repsol zyskała wielu przeciwników, do których należeli głównie mieszkańcy wysp. Swoje protesty argumentowali pogrążeniem przemysłu turystycznego oraz rybołówstwa. Mimo tego władze Hiszpanii postanowiły wydać zgodę na przeprowadzenie wstępnych badań. Wówczas władze Wysp Kanaryjskich zagroziły zerwaniem stosunków z Madrytem. Władze Hiszpanii wzięły pod uwagę problemy z Katalonią i postanowiły nie ryzykować obniżenia zaufania opinii publicznej.

W dniu wczorajszym, 19 stycznia 2015 roku koncern poinformował, że badania wykazały słaby potencjał złóż surowców. W związku z tym Repsol postanowił zrezygnować z dalszej realizacji przedsięwzięcia.